Galeria Figur Stalowych to pierwsze na świecie miejsce, gdzie stalowe rzeźby tworzy się z elementów pochodzących z recyklingu złomu stalowego.
Początek był niewinny: zaczęliśmy od stolika ze szklanym blatem, wykonanego na bazie silnika V8. Dziś nasza kolekcja liczy ponad 500 figur, które można podziwiać w Polsce i w Europie. A to dopiero początek! Każda figura wymaga od 1 do 8 miesięcy pracy, z czego najdłużej powstają rzeźby samochodów – przy ich wykonaniu 4 rzemieślników pracuje łącznie nawet 7 000 roboczogodzin.
Jednocześnie wszystkie figury są wyłącznie dziełem rąk: nie korzystamy z odlewów czy pomocy maszyn ciężkich. Choć brzmi to niewiarygodnie, nasze podstawowe narzędzia to po prostu spawarka, palnik, młotek i przycinarka. Dzięki temu każda z naszych prac jest dosłownie niepowtarzalna.
Wszystko zaczęło się na złomowisku, w „Skupie Złomu przy Czołgu” w Pruszkowie k. Warszawy. I jak w każdej zadziwiającej historii, wszystko zaczęło się od kryzysu – kryzysu na rynku złomu. Wtedy właśnie, w 2011 roku Jose Mariusz Olejnik postanowił wykorzystać dostępny wokół materiał i kryzys przekuć w działanie. Przekuć złom w coś pięknego.
Wkrótce Polak swoim unikalnym pomysłem zaraził najlepszych rzemieślników z całego świata i dziś międzynarodowy zespół GSF liczy ponad 120 twórców. Każdy z nich pracuje u siebie, pozyskując setki tysięcy stalowych elementów bezpośrednio z rynków lokalnych.
Zaczęliśmy od marzeń. Pomysły na kolejne figury podsuwali nam przyjaciele i zwiedzający Galerię. Dlatego też wiemy, że światowy sukces GFS współtworzymy razem z Wami. Jeśli macie pomysł na nowe figury (postacie inspirowane bajkami, filmami, literaturą czy historią), ślijcie swoje propozycje na biuro@galeriafigurstalowych.pl.
Drugie życie złomu
Otwierając Galerię Figur Stalowych od samego początku chcieliśmy tworzyć miejsce, w którym kontakt ze sztuką jest nieograniczony. Gdzie zwiedzający będą mogli dotknąć każdej z figur, wsiąść do każdego pojazdu, bawić się z ulubionymi postaciami. Wierzymy, że właśnie bezpośrednie obcowanie ze sztuką najskuteczniej pobudza i poszerza wyobraźnię. Zwłaszcza dziecięcą.
Ale GSF to nie tylko artyzm i zabawa. To także dowód na to, jak różne oblicza może mieć recykling i myślenie o ekologii. Dowód, że z problemem wykorzystania surowców można zmierzyć się kreatywnie.
Jesteśmy dumni z tego, że nasze figury powstają wyłącznie z elementów recyklingu: kół zębatych, skrzyń biegów, klocków hamulcowych, łańcuchów, przekładni, śrub czy nakrętek. Czy świat jest dzięki temu lepszy? Na przykład dzięki Stalowemu Człowiekowi zmieniliśmy ponad 37 tysięcy żelaznych nakrętek w kilka uśmiechów.
To nasza misja!
Proszę czekać