Mówi się, że Polska jest jak obwarzanek – najsmaczniejsza na brzegach. Arek Winiatorski i Ola Synowiec wędrowali pieszo dookoła naszego kraju. Idąc polnymi ścieżkami, drogami szybkiego ruchu i górskimi szlakami, poznawali nowe oblicza atrakcji turystycznych oraz nieoszlifowane i mniej znane perełki polskiej turystyki. Polskę przydrożną eksplorowali w blisko 40-stopniowym upale i strugach kilkutygodniowych deszczów. Towarzyszyły im 144 osoby, które na kilka godzin lub dni przyłączyły się do marszu. Pokonali 3322 kilometry, poznając historie, którymi rezonują podwórka wiejskich domów i wielkopłytowe mieszkania. Obraz naszego kraju uzupełniali o historie spod muru na białoruskiej granicy czy znad brzegu zatrutej Odry. Wsłuchiwali się w echa wojny w Ukrainie i głosy aktywistów na blokadach wycinki drzew. Śledzili powojenne migracje i ich wpływ na współczesność. Wędrowali nie tylko w przestrzeni, ale i w czasie, zastanawiając się, co dzisiaj znaczy być Polakiem, co spaja nas w jedną tkankę, mimo całej różnorodności.
Proszę czekać